Obserwujemy obecnie prawdziwy boom na rozwój osobisty. Z czego on wynika?
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Obserwujemy obecnie prawdziwy boom na rozwój osobisty. Z czego on wynika?

środa, 22 listopada 2017

Wrzosek Magdalena

Na to i wiele innych pytań odpowiadają Karolina i Maciej Szaciłło, eksperci od zdrowego stylu życia, entuzjaści ajurwedy i technik medytacyjnych.

M.W.: Ludzie często szukają na siłę szczęścia, myląc je z adrenaliną, szybką akcją, pracą. Czym tak naprawdę według Was jest szczęście?

Maciej Szaciłło: Przede wszystkim my - ludzie, najczęściej poszukujemy szczęścia na zewnątrz. Wydaje nam się, że gdy zdobędziemy świetną posadę, zaczniemy dużo zarabiać, poznamy idealnego partnera, to będziemy szczęśliwi. I rzeczywiście na moment jesteśmy szczęśliwi, ale już po chwili potrzebujemy nowych wrażeń, "nowych szczytów". Bliska nam filozofia wschodu mówi, że szczęście możemy odnaleźć tylko tu i teraz. Tylko w chwili obecnej. Wszystkie plany i oczekiwania są tylko naszą projekcją na temat szczęścia. Co więcej szczęście może nam dać tylko równowaga między tym co w środku, a tym co na zewnątrz. Równowaga między naszym życiem wewnętrznym, umiejętność nazywania i radzenia sobie z trudnymi emocjami, a tym co zewnętrzne - praca, nasze relacje. Jeśli osiągamy sukcesy zawodowe, ale nie mamy ukonstytuowanego poczucia własnej wartości to jedna, nawet niewielka porażka "zburzy tę misternie budowaną, fasadową konstrukcję". Sprawi, że będziemy nieszczęśliwi.

M.W.: Prowadzicie bloga medytujemy.pl. Co Wam daje medytacja?

K.S.: 7 lat temu w trakcie mojego pierwszego warsztatu medytacji i technik oddechowych, poczułam szczęście. To, które zlokalizowane jest w samym środku. Wiem, że zabrzmię trochę jak "szalona", ale miałam wrażenie, że wróciłam do domu. Do domu, do którego już zawsze chce się wracać. Od tamtego momentu medytacja na stałe zagościła w moim życiu. Pomogła mi poradzić sobie z nałogami (m.in. alkoholem). Pomogła mi odnaleźć sporo uwarunkowań emocjonalnych, które przez lata nie pozwalały mi schudnąć. Pomaga mi do dziś robić "krok do tyłu" w chwili gdy pojawiają się emocje. Odpowiadać, a nie reagować. Akceptować siebie ze wszystkimi słabościami i "wadami". W końcu pomaga mi stworzyć szczęśliwy, partnerski związek z Maćkiem. Dzięki niej lepiej radzę sobie ze stresem. Jestem bardziej uważna i efektywna w pracy. Poprawiła mi się koncentracja. Słowem - warto jest medytować (śmiech).

M.W.: Czy medytacja pomaga w odnalezieniu wewnętrznego szczęścia, spokoju? Czy poprzez medytację jesteśmy w stanie zbliżyć się do samego siebie, a tym samym zaakceptować siebie?

M.S.: Tak, tak i jeszcze raz tak. Wielu osobom medytacja nadal kojarzy się z czymś "odjechanym" i wręcz "szamańskim". Dla mnie to praktyczne narzędzie, które pomaga mi być szczęśliwszym. Poprawia moją orientację w terenie. Sprawia, że tu i teraz lepiej radzę sobie z wyzwaniami, które przynosi życie m.in. przestałem wypierać trudne emocje. Nauczyłem się brać za nie odpowiedzialność. Dziś, gdy odczuwam lęk czy złość to nie przerzucam odpowiedzialności na żonę, rodziców, czy cały otaczający mnie świat. Szukam przyczyny w sobie…

M.W.: Odnoszę wrażenie, że przechodzimy ostatnio mały boom na tematy medytacyjne w Polsce. Jak myślicie, z czego to wynika?

K.S.: Pozwolę sobie zacytować fragment mojego wywiadu z Moniką Dębicką, ekspertką w dziedzinie doskonalenia komunikacji międzyludzkiej, który ukazał się w magazynie "Sens": (…) Obserwujemy teraz prawdziwy boom na rozwój osobisty. Z czego on wynika? Mamy przecież stabilizację finansową, dostęp do informacji, nowoczesne technologie, ale wciąż nam czegoś brakuje. Nie potrafimy tworzyć harmonijnych relacji, zarządzać emocjami, konstruktywnie komunikować się z innymi, współpracować. Obserwujemy to zarówno w mikro skali (na poziomie jednostek), jak i makro skali (na poziomie całych narodów).(…)

M.W.: Mówi się, że medytacja to w dużej mierze oddychanie. Jesteś Karolina nauczycielem medytacji i technik oddechowych. Co daję nam medytacja i świadomy oddech w codziennym życiu?

K.S.: Jedną z podstawowych funkcji jaką pełni w naszym życiu oddech jest przenoszenie umysłu do chwili obecnej. Z kolei jedną z najbardziej podstawowych technik medytacyjnych jest właśnie przenoszenie uwagi na spokojny, głęboki oddech. Wystarczy usiąść z zamkniętymi oczami, uspokoić oddech i przekierować na niego uwagę. Po chwili okaże się, że nasz umysł oczyszcza się z natłoku myśli, a my zaczynamy odczuwać spokój… Ten spokój jest nieoceniony. Gdy go już zaznamy, wówczas nie chcemy wracać do rozgorączkowanego działania pod wpływem lęku, rywalizacji etc. Spokój połączony z energią jest najlepszą receptą na szczęście i sukces.

M.W.: Co jeszcze z wiedzy, którą przekazujecie podczas warsztatów implementujecie w swoim codziennym życiu, w Waszym związku?

K.S.: M.in. wyciąganie ręki do zgody i mówienie: "przepraszam", gdy czujemy, że w jakiś sposób się skrzywdziliśmy. Do poznania Maćka wydawało mi się, że powiedzenie "przepraszam" i wyciągnięcie ręki do zgody jest oznaką słabości. Dzięki niemu i cudownej wiedzy, którą daje nam filozofia wschodu zrozumiałam, że jest wręcz przeciwnie. Jest oznaką siły. Nie oznacza również wzięcia całej "winy" na siebie. Oznacza wzięcie odpowiedzialności za swoją część. Jest tak naprawdę jedyną znaną nam drogą do wolności, do szczęścia…

M.W.: Czy część z tych rad i doświadczeń zawarliście właśnie w "Na szczęście. Przewodnik po świadomym życiu", który w listopadzie ukaże się nakładem Wydawnictwa Zwierciadło?

M.S.: W "Na szczęście" dzielimy się tym wszystkim, co co dzień pomaga nam żyć świadomie i być szczęśliwym. Jest to zbiór nie tylko naszych doświadczeń, ale również porad światowej sławy specjalistów jak Alexander Lowen (psychiatra) czy Robert Svododa (lekarz medycyny ajurwedyjskiej). W przewodniku znajdują się również fragmenty wywiadów przeprowadzonych przez Karolę, a dotyczących m.in. psychologii (również wedyjskiej), zarządzania czasem czy ajurwedy.

M.W.: Piszecie także w książce: Jak powtarzają doświadczeni jogini, rób wszystko do granicy "przyjemnego bólu". Gdy ból staje się uciążliwy, odpocznij. Zrób sobie przerwę - czy to także może oznaczać odpoczynek od partnera, kiedy jest źle?

K.S.: Oczywiście, że tak. Tego odpoczynku nauczył mnie Maciek. Kiedy napięcie między nami rośnie, najczęściej mówi: "Idę się na chwilę przewietrzyć… Porozmawiamy jak wrócę". Na początku doprowadzał mnie tym do szału. Dość szybko zrozumiałam, że ma rację. On idzie się przewietrzyć, a ja również mam czas, żeby nabrać dystansu. Wziąć odpowiedzialność za swoje emocje. Kiedy wraca, najczęściej od razu się przepraszamy i dzielimy się swoimi obserwacjami.

M.W.: Wiem, że od wielu lat pasjonujecie się Ajurwedą. Dlaczego to właśnie ta nauka o zdrowiu najbardziej Was zafascynowała?

M.S.: Bo jest naszym zdaniem najbardziej kompletnym, logicznym i skutecznym systemem medycyny naturalnej (od 1979 roku akredytowanym przez Światową Organizację Zdrowia). Wielokrotnie pomagała nam i naszym znajomym. Chcemy łączyć, a nie dzielić. Dlatego w naszych książkach łączymy medycynę wschodu z dokonaniami współczesnej dietetyki.

M.W.: Ajurweda to także, a może przede wszystkim, pewien system żywieniowy. Czy odpowiednia dieta może nam pomóc w osiągnięciu szczęścia?

K.S.: Tak. Ajurweda podkreśla, że my sami i cały otaczający nas świat składamy się z energii. Im wyższy jej poziom tym jesteśmy szczęśliwsi, a im niższy tym bardziej stajemy się podatni na wszystkie "nieprzyjemne" emocje jak lęk, złość, zazdrość. Mówiąc energia mam na myśli tzw. pranę - ulotną energię życiową, a nie kalorie. Najwięcej prany mają warzywa, owoce, zboża, dobrej jakości tłuszcze, rośliny strączkowe. Ważne jest, aby jedzenie było (w miarę możliwości) zjadane na świeżo, czyli od najpóźniej od 5 - 6 godzin od momentu przyrządzenia.

M.W.: Nieważny jest cel a droga do celu. Co musi być spełnione w tej drodze, aby sama w sobie sprawiała nam radość?

M.S.: Nic nie musi, ale "może". Doświadczenie pokazuje, że im mniej zastanawiam się nad celem, a im bardziej zwyczajnie jesteśmy, cieszymy się tym co jest, mało tego i bardziej jesteśmy wdzięczni, tym więcej w naszym życiu spokoju i radości.

Dziękuje za rozmowę.

Karolina Szaciłło - dziennikarka, specjalistka od zdrowego trybu życia. Prowadzi warsztaty i szkolenia z zakresu medytacji oraz zdrowego odżywiania. Współautorka, wraz z mężem, Maciejem Szaciłło, poradników dietetycznych, koncentrujących się na zdrowym, oczyszczającym organizm jedzeniu m.in.Jedz i pracuj… nad własnym zdrowiem, Detoksy dla zdrowia i urody, Jem (to co) kocham i chudnę (Wydawnictwo Zwierciadło).

Maciej Szaciłło - popularny ekspert od zdrowego żywienia oraz ekologicznego typu życia. Wspólnie z żoną, Karoliną Szaciłło, prowadzi liczne kursy, szkolenia i warsztaty zdrowego gotowania, wyjazdowe detoksy oraz zajęcia związane z medytacją i ćwiczeniami oddechowymi . Od lat przygotowuje zdrowe potrawy dla widzów telewizji śniadaniowych. Jest współautorem licznych publikacji poświęconych zdrowiu i oczyszczaniu organizmu.

W listopadzie ukazała się nakładem wydawnictwa "Zwierciadło" ich książka "Na szczęście. Przewodnik po świadomym życiu". Autorzy przedstawią proste techniki oddechowe, relaksacyjne, narzędzia pracy z emocjami (oparte m.in. na filozofii wschodu czy podstawowych założeniach psychodietetyki), ćwiczenia, metody oczyszczania organizmu, ale również układu nerwowego, a nawet szybkie i proste przepisy, dzięki którym szczęście będzie możliwe do osiągnięcia dla każdego!

Książka dostępna TUTAJ oraz w dobrych księgarniach



Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Styl Życia
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi