Giganci futbolu na macie. Joga wzmacnia i uelastycznia
środa, 23 stycznia 2019
Barczyści faceci w ochraniaczach i kaskach. Wyglądają jakby byli zakuci w zbroje. Zawodnicy futbol amerykańskiego muszą wykazać się siłą i zwinnością. Są bardzo narażeni na kontuzje, bo to sport kontaktowy. Żeby się lepiej poczuć, ci olbrzymi ćwiczą jogę. Opiekunowie zawodników z NFL po konsultacjach ze specjalistami kilkanaście lat temu doszli do wniosku, że ich umięśnieni pupile powinni wejść na maty i praktykować asany.
Siła i elastyczność
Jak wykazały badania, zawodnikom, którzy grają w ulubioną grę zespołową Amerykanów, nie wystarczy sam stretching. Joga nie tylko sprawia, że ich mięśnie wydłużają się, stają się bardziej elastyczne i wytrzymałe. Dzięki niej odzyskują spokój i wewnętrzną równowagę, redukują stres i uczą się oddychać. Giganci z NFL praktykują więc jogę, by wzmocnić się mentalnie i fizycznie.
Gracze w amerykański footboll są narażeni przede wszystkim na kontuzje kostek, kolan, ramion, żeber i bioder. Szacuje się, że w czasie każdego sezonu w USA gracze ulegają ok. 100 tys. wstrząśnień mózgu spowodowanych grą w futbol. Dzieje się tak, mimo że ich głowy zabezpieczone są bardzo precyzyjnie skonstruowanymi, wytrzymałymi na uderzenia kaskami. Fizjoterapeuci tłumaczą, że joga, w przeciwieństwie do stretchingu, angażuje całe ciało i dzięki temu dobroczynnie wpływa na te jego partie, które w amerykańskim futbol najbardziej narażone są na uszkodzenia.
Takie drużyny jak np. San Diego Chargers, Cleveland Browns czy Dallas Cowboys zatrudniają nauczycieli jogi i organizują dla zawodników grupowe sesje. Wśród gwiazdorów ligi są też pasjonaci jogi, którzy praktykują samodzielnie.
Stawy w kapsułce
Lekarze sportowi podkreślają zalety jogi. Dzięki niej mięśnie zawodników są bardziej elastyczne i szybciej się regenerują. Gwen Lawrence jest instruktorką jogi, która specjalizuje się w sesjach dla sportowców. Prowadzi zajęcia m.in. dla New York Giants. Jak mówi w wywiadach, na początku niektórzy zawodnicy podchodzili do sesji sceptycznie i twierdzili np., że wiele asan jest dla nich zbyt trudnych. Powoli jednak przekonywali się, jakie dobrodziejstwa niesie ze sobą joga. "Czułem się bardzo dziwnie na sesji. To w niczym nie przypominało zwykłego stretchingu. Musiałem siedzieć w pozycjach, których nigdy wcześniej nie przyjmowałem" - mówi jeden z zawodników Gigantów, Robert Martin w wywiadzie dla "The Boston Globe".
"Tłumaczę graczom, że ich stawy są zamknięte w kapsułce, która zwiera płyn. Dzięki niemu stawy nie bolą, nie dochodzi do tarcia. Joga pomaga utrzymać kapsułkę stawową w całości" - tłumaczy James Collins, szef zespołu, który dba o formę graczy z drużyny Los Angeles Chargers. "Proszę ich, żeby wyobrazili sobie, że ich staw pokrywa gruba folia spożywcza. Żeby zachować jej elastyczność, trzeba ćwiczyć" - dodaje. Collins wskazuje, że np. pozycje psa z głową w dół (Adho Mukha Svanasana) czy gołębia (Eke Pada Rajakapotasana) świetnie działają na biodra. Polecane zawodnikom są też m.in. warianty pozycji wojownika (Virabhadrasana), dzięki którym uczą się zachowywania równowagi czy pozycja deski (Kumbhaksana), która wzmacnia całe ciało.
Gwiazdor New York Giants Odell Beckham Jr. Jogę praktykuje codziennie. "Dzięki niej jestem lepszym zawodnikiem" - mówił w wywiadzie dla telewizji CNBC. Entuzjastą jogi jest też weteran NFL, Mike Adams, który grał m.in. w Indianapolis Colts. W lidze utrzymał się przez 13 lat, podczas gdy przeciętnie szacuje się, że zawodnik jest w szczytowej formie przez niecałe cztery lata. Gdy przed laty zaczął praktykę, na którą namówił go trener, szybko zauważył, jak dobrze czuje się po sesjach. "Doświadczyłem tego, że jak moje ciało staje się coraz bardziej elastyczne i jednocześnie silniejsze" - mówi Adams. Zawodnik docenił też inne zalety praktyki. "Joga wycisza. Jako zawodnik doświadczam wielu stresujących sytuacji" - opowiadał w wywiadzie. Adams stara się też codziennie medytować, choćby kwadrans.
Nauczyciele jogi zachęcają swoich podopiecznych z NFL, żeby dzień zaczynali do serii powitania słońca. Potem ostry trening na boisku pójdzie im znacznie lepiej.