Zdrowie zaczyna się w brzuchu
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Zdrowie zaczyna się w brzuchu

poniedziałek, 24 lutego 2020

Beata Zatońska

Tradycyjna medycyna miewa problemy z dolegliwościami, z którymi coraz częściej zmagają się ludzie, czyli m.in. z zaburzeniami metabolicznymi i psychicznymi, chorobami autoimmunologicznymi. Okazuje się, że przez długi czas ignorowaliśmy zależność między układem pokarmowym i nerwowym. W dużym skrócie można powiedzieć, że zdrowe jelita to zdrowy człowiek. A ludzki organizm jest bardziej złożony, niż mogłoby się wydawać i żyje w symbiozie z trylionami bakterii.

"Jelita, pozostając w ścisłej interakcji z zamieszkującym je drobnoustrojami, mogą oddziaływać na nasze emocje tła, wrażliwość na ból oraz interakcje społeczne, a nawet kierować wieloma z naszych decyzji - i to nie tylko co do preferencji żywnościowych czy wielkości posiłku. Dając neurologiczną podbudowę utartym zwrotom o intuicji trzewnej (gut feelings) złożona komunikacja między jelitami a mózgiem odgrywa rolę w sytuacjach, gdy podejmujemy jedne z najważniejszych życiowych decyzji" - napisał Emeran Mayer w książce pt. "Twój drugi mózg. Komunikacja umysł-jelita".

Ogromny i ważny organ

Jelito cienkie dorosłego człowieka ma powierzchnię ok. 300 metrów kwadratowych. Cały ten ogromny organ ma za zadanie chłonąć cenne składniki odżywcze i nie dopuszczać do przedostania się do organizmu tego, co niekorzystne.

Jelita są wyposażone we własny układ nerwowy - układ trzewny. Składa się na niego ok. 100 mln komórek nerwowych. W jelitach jest 80 proc. wszystkich komórek odpornościowych, które tworzą system, zdolny m.in. do identyfikowania i niszczenia bakterii niekorzystnych dla naszego organizmu.

My i oni, czyli symbioza

W jelitach rządzi mikrobiota, czyli wszystkie bakterie, które żyją z nami w symbiozie. "W zaciemnionym i niemal całkowicie pozbawionym tlenu środowisku ludzkich jelit żyje ponad 100 trylionów mikrobów. Oznacza to, że tylko 10 proc. komórek w ludzkim ciele jest rzeczywiście ludzkich (…) Gdyby zebrać te wszystkie drobnoustroje i uformować w jeden narząd, miałby on wagę 1-3 kilogramów, czyli porównywalną z mózgiem" - tłumaczy Mayer. Tysiąc gatunków bakterii, które składają się na mikrobiotę, ma siedem milionów genów, czyli na jeden ludzki gen przypada ponad 300 bakteryjnych.

Dzięki prawidłowej, zdrowej mikrobiocie organizm człowieka zyskuje odporność, może trawić pokarmy, regulować metabolizm, eliminować patogeny. Bez zdrowej mikrobioty nie ma zdrowego człowieka.

Wymiana informacji

Jelita są magazynem serotoniny, zwanej potocznie hormonem szczęścia. Ten neuroprzekaźnik jest odpowiedzialny m.in. za proces zasypiania, kontroluje nastrój, samopoczucie, odczuwanie bólu, apetyt. Niedobór serotoniny uważa się za przyczynę depresji.

Między jelitami a mózgiem zachodzi skomplikowana wymiana informacji - 90 proc. płynie w kierunku mózgu, a zwrotnie - zaledwie 10 proc. To jelita i zamieszkujące je organizmy wysyłają przez nerw błędny sygnały, jak się czujemy. Nerw błędny łączy mózg z układem pokarmowym i należy do autonomicznego układu nerwowego, który jest odpowiedzialny za utrzymanie podstawowych funkcji życiowych. Dlatego np. pod wpływem stresu zaciska nam się żołądek, mamy mdłości lub nadmierne łaknienie. Mogą pojawiać się również "podświadome" reakcje na niektóre sytuacje lub ludzi - zostało zapamiętane, że źle na nas działają, zaczynamy więc ich unikać.

"Niedawno opublikowane badania naukowe prowadzone na gryzoniach wykazują, że takie przekazywanie sygnałów ma wpływ na rozwój zdolności poznawczych i na nastrój" - dowodził Martin J. Blaser w książce "Utracone mikroby. Brakujące ogniwo zdrowia i gorzka prawda o nadużywaniu antybiotyków".

Naukowiec ten przypomina, że przez trzy miliardy lat mikroby były jedynymi żywymi mieszkańcami Ziemi i to one właśnie przygotowały warunki do ewolucji organizmów wielokomórkowych. "Powoli, drogą prób i błędów na przestrzeni lat wypracowały złożone i sprawne systemy informacji zwrotnych; w tym najwydajniejszy »język«, który do dziś jest fundamentem życia na Ziemi" - tłumaczył Blaser.

Przyjazne bakterie

Bakterie szczelnie pokrywają nabłonek jelitowy. Te "pozytywne" mają na niego dobroczynny wpływ. Bakterie Rosenburia np. produkują m.in. kwas masłowy, który wzmacnia komórki nabłonka w jelitach. Ma on wpływ na błonę śluzową układu pokarmowego, hamuje procesy zapalne i namnażanie się komórek nowotworowych.

Bardzo ważne dla naszego organizmu są też bakterie kwasu mlekowego z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium. Odpowiadają one za ochronę i zakwaszanie treści jelitowej, poprawiają perystaltykę jelit, aktywizują układ immunologiczny, by był gotowy na walkę z infekcjami. Przygotowują też nasz układ pokarmowy do wchłaniania substancji odżywczych.

Jak dbać o mikrobiotę?

Bez mikrobioty organizm ludzki nie przetrwa. Wyjałowiony z "dobrych" bakterii zginie zaatakowany przez bakterie niekorzystne, przez wirusy.

Mikrobiotę dziedziczymy po matce i kształtuje się przez pierwsze trzy lata życia człowieka. Na to, jaka będzie mikrobiota, ma wpływ rodzaj porodu - naturalny czy poprzez cesarskie cięcie; sposób karmienia dziecka - mleko matki lub sztuczne mieszanki; stosowanie w pierwszym okresie życia antybiotyków.

Badania wykazują, że dzieci, które mają kontakt z naturą, wychowują się wśród rodzeństwa i maja kontakt ze zwierzętami są zdrowsze i mają świetną mikrobiotę. Mówi się o stymulacji immunologicznej, która uczy układ odpornościowy radzenia sobie z rożnymi zaburzeniami i patogenami. Czyli - w olbrzymim uproszczeniu - "brudne dziecko to szczęśliwe dziecko".

Paradoksalnie nadmiar higieny jest równie zły jak jej brak. Różnorodność mikrobioty spada w sterylnych pomieszczeniach. Niszczy ją przemysłowa uprawa roślin, zanieczyszczone środowisko, przetwarzane pożywienia, detergenty, wysokie temperatury, nierozważnie stosowane leki.

Jak sobie pomóc? Minimalizować stres, jeść jak najwięcej naturalnego, pełnego błonnika pożywienia. Ograniczyć cukier, białko, skrobię i złożone tłuszcze w diecie. Wykluczyć używki - tytoń i alkohol, bo nie lubią się z pozytywnymi bakteriami. Ważny jest też ruch na świeżym powietrzu.

Jelita lubią spokój i relaks. Świetne będą regularne sesje jogi i medytacja. Nie do przecenienia jest obcowanie z przyrodą. Może więc tzw. leśne kąpiele, czyli japońsku "shinrin-yoku"? To nic innego jak spacery, podczas których nawiązuje się głęboki kontakt z naturą. Wg Qing Li, autora książki "Shinrin-yoku. Sztuka i teoria kąpieli leśnych", stymulują układ odpornościowy, dodają energii, osłabiają lęk, depresję oraz złość, a także obniżają stres i wywołują stan odprężenia.



Wyszukiwarka Szkół Jogi

Zdrowie
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi
ABC Jogi
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi
Partnerzy Portalu
Bądź w kontakcie