W poszukiwaniu harmonii w oddechu - wywiad z Pią Marią Sorensen, byłą top modelką oraz nauczycielką technik oddechowych, Marta Kosakowska
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

W poszukiwaniu harmonii w oddechu - wywiad z Pią Marią Sorensen, byłą top modelką oraz nauczycielką technik oddechowych, Marta Kosakowska

czwartek, 28 kwietnia 2016

Marta Kosakowska

Nasza prawdziwa natura to spokój, radość i miłość. Wszystkie te dobre rzeczy są w nas przez cały czas. Wykonywanie ćwiczeń oddechowych, medytacji i jogi to droga to powrotu do tych wszystkich dobrych rzeczy w życiu, które są w nas samych - Pia Maria Soresen, była top modelka oraz nauczycielka technik oddechowych opowiada o tym, czym dla niej jest joga i jaką rolę w praktyce pełni medytacja.

Pia, co skłoniło Cię, by zająć się jogą i medytacją? Co było Twoją inspiracją, by skierować ścieżkę swojego życia właśnie w tym kierunku?

To było wiele różnych rzeczy. Przed wszystkim chciałam dowiedzieć się, kim jestem, po co żyję, jakie jest znaczenie życia. To był pierwszy powód. Drugi powód był bardzo praktyczny. Przez wiele lat pracowałam jako kierownik sprzedaży dla dużej firmy z branży mody. Pracowałam wówczas 10-12 godzin dziennie, a do tego była samotną matką mojego syna. Potrzebowałam czegoś, żeby pozbyć się stresu, dlatego zaczęłam wykonywać różne ćwiczenia oddechowe. Zatem z jednej strony chciałam po prostu lepiej radzić sobie z trudami życia codziennego, a z drugiej - chciałam odnaleźć siebie i dowiedzieć się, kim naprawdę jestem.

Co, Twoim zdaniem, właściwie daje nam joga i medytacja? Wspomniałaś, że pozwoliło Ci to m.in. znaleźć odpowiedzi na fundamentalne pytanie: kim jesteś i dokąd zmierzasz. A jak jeszcze praktyka jogi i medytacji wpływa na życie? Jakie przynosi korzyści?

Ludzie zyskują przede wszystkim wewnętrzny spokój. W dzisiejszych czasach bardzo wielu ludzi jest zestresowanych. Sposobem, by pozbyć się tego uczucia jest praca z oddechem, medytacją i jogą. Dzięki tym metodom możemy pozbyć się stresu i powrócić do swojej prawdziwej natury. A nasza prawdziwa natura to spokój, radość i miłość. Wszystkie te dobre rzeczy są w nas przez cały czas. Wykonywanie ćwiczeń oddechowych, medytacji i jogi to droga powrotu do tych wszystkich dobrych rzeczy w życiu, które są w nas samych.

Czy joga i medytacja powinny iść w parze, czy może da się te dwie sfery rozdzielić i pracować z nimi osobno? Czy możemy praktykować na przykład tylko jogę bez medytacji lub tylko medytację bez jogi? A może Twoim zdaniem raczej te dwie techniki pracy z samym sobą powinny iść w parze?

Powinniśmy je praktykować razem. Te dwie sfery pracują na dwóch zupełnie różnych poziomach naszej egzystencji. Nie powinniśmy zapominać również o oddechu. Jeśli praktykujemy jedynie jogę w aspekcie fizycznym oraz tylko medytację, to dostajemy jedynie połowę korzyści. Jeśli nie pracujemy uważnie z oddechem, to czegoś będzie brakować. Po pierwsze, należy pamiętać, że oddech stanowi połączenie ciała z umysłem. Po drugie, oddech jest naszym głównym źródłem energii. Jeśli mamy mało energii, nie będziemy w stanie praktykować jogi, ani medytować. Zatem ponieważ oddech jest tak ważnym źródłem energii, jest też najszybszym sposobem, by uzupełnić jej poziom. W dzisiejszych czasach większość z nas jest bardzo zabiegana. Jesteśmy poddawani ciągłej presji, więc dla wielu z nas jest bardzo trudno medytować, ponieważ nasze umysły są tak bardzo aktywne i poddawane ciągłym bodźcom. Oddech stanowi nasze połączenie z umysłem, więc to najlepsza droga, by kontrolować umysł. Nie jesteśmy w stanie kontrolować umysłu umysłem. Ponieważ nie ma możliwości zatrzymania umysłem natłoku myśli. Kiedy powiem swojemu umysłowi "Zatrzymaj myślenie", to on będzie działał na przekór i wytwarzał jeszcze więcej myśli. Mogę natomiast skorzystać z technik oddechowych, które sprawią, że umysł się uspokoi. A kiedy umysł będzie już spokojny, automatycznie wejdzie w stan medytacji. Zatem joga, oddychanie i medytacja powinny się przeplatać i powinniśmy stosować te trzy metody jednocześnie. Jeśli praktykujemy jedynie jogę, to tracimy coś bardzo cennego, ponieważ pracujemy jedynie na poziomie fizycznym. Oczywiście jest to dobre, ale nie pracujemy wówczas na wszystkich poziomach naszej egzystencji. Jeśli nie mamy wiedzy, jak poradzić sobie z własnym umysłem, z własnymi emocjami, z własną pamięcią za pomocą oddechu, to tracimy bardzo wiele rzeczy. Zatem by maksymalnie wykorzystać nasz potencjał, powinniśmy jednocześnie pracować z jogą, oddechem i medytacją.

Co byś rekomendowała dla osoby początkującej? Czy ktoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z jogą i medytacją powinien zacząć najpierw praktykować jogę czy może na początek lepsza jest medytacja?

Zawsze powinniśmy zaczynać od jogi, ponieważ ciało jest naszym pierwszym poziomem naszej pracy z samym sobą. Zatem powinniśmy rozpocząć od ciała. Nasze ciała są często bardzo zestresowane, mają w sobie dużo napięcia, często brakuje nam tchu. W takim stanie nie da się medytować. Dlatego należy rozpocząć od jogi, wówczas ciało się uspokoi. A dopiero, kiedy ciało się uspokoi, możemy rozpocząć medytację. Właśnie dlatego warto rozpocząć od jogi, następnie wprowadzić techniki oddechowe, a na końcu dopiero medytację.

Mamy obecnie wiele stylów jogi i ciągle powstaje ich coraz więcej. Czy do pracy z ciałem rekomendujesz jakiś określony styl jogi, który uważasz za najlepszy?

Zdecydowanie nie. Każdy z nas ma inną naturę. Niektórzy lubią spacerować, a inni wolą biegać, a jeszcze inni - startować w maratonach. Każdy człowiek jest inny. Dla niektórych odpowiednia będzie statyczna Hatha joga, dla innych dynamiczna Ashtanga lub hot joga. Najważniejsze, by praktykować jogę razem z oddechem Ujjayi. W sanskrycie ten oddech nazywany jest oddechem zwycięstwa. Ten oddech przyniesie ciału i umysłowi spokój. A ponieważ ciało jest naszym bazowym elementem egzystencji, to jeśli nie ma w nim spokoju, to absolutnie nie ma możliwości, by osiągnąć spokój umysłu. Zatem powinniśmy wybrać jogę, która jest zgodna z naszą naturą.

Przez wiele lat pracowałaś jako modelka w branży, w której nacisk kładzie się głównie na wygląd zewnętrzny. Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach bardzo dużo uwagi poświęcamy temu, jak wyglądamy. Wszyscy chcemy być piękniejsi, szczuplejsi, bardziej fit i często się w tym zatracamy. Natomiast bardzo mało skupiamy się na naszym wnętrzu. Jak to zmienić? Czy masz jakąś receptę, jak rozłożyć akcenty w życiu, by jednocześnie dbać o wygląd zewnętrzny, ale też nasze wewnętrzne piękno? Jak je pielęgnować?

Całkowicie się zgadzam z tą opinią. Bo przecież jaki jest sens bycia piękny zewnętrznie, jeśli nie jesteśmy jednocześnie piękni w środku? Spędziłam 28 lat w branży modowej. 14 lat byłam międzynarodową modelką. Pracowałam w Nowym Jorku, Paryżu, Rzymie, Mediolanie, Londynie, dla wszystkich największych projektantów mody i największych fotografów. Kilkukrotnie byłam na okładkach magazynu "Vogue". Pozowałam też dla Salvadora Dalego. A później przez kilkanaście lat byłam kierownikiem sprzedaży w firmie z branży mody. I kocham piękno bardzo. A czym jest całe to piękno zewnętrzne, jeśli w środku jesteśmy smutni, zgorzkniali, zestresowani i nieszczęśliwi? Piękno zewnętrzne jest przyjemne dla oka, ale jeśli nie idzie za nim piękno wewnętrzne to po prostu nie jest dobre. Najpierw powinniśmy więcej pracować nad swoim pięknem wewnętrznym, a później oczywiście możemy również skupić uwagę na swoim wyglądzie. Nie ma w tym nic złego, ale nie może być to sensem naszego życia. Najpierw musimy być szczęśliwi, spokojni, przepełnieni miłością i radością. To powinno być celem naszego życia.

Dziś wszyscy jesteśmy bardzo zestresowani, żyjemy po ogromną presją i w wielkim pośpiechu. Ciągle staramy się pracować jeszcze więcej, jeszcze ciężej, dłużej. Chcemy żyć w pięknych domach, wyjeżdżać na fantastyczne wakacje i jeździć świetnymi samochodami. Mamy tyle obowiązków, że nierzadko wpędzają nas one w depresję, która stała się już chorobą cywilizacyjną ludzi świata Zachodu. Obecnie mamy taki trend, by jednak zwracać się do spokojniejszego stylu życia. Zaczynamy iść w kierunku życia w rytmie "slow". Mamy już slow food, slow fashion i moda na slow obejmuje coraz więcej obszarów naszego życia. Uważasz, że to dobry zwrot, który pozwoli nam się uchronić przed tymi wszystkimi chorobami, które są charakterystyczne dla naszej cywilizacji?

Uważam, że to świetnie, jeśli tylko mamy możliwość, by nieco zwolnić tempo naszego życia. Ale niestety nie zawsze jest możliwe. Kiedy pracowałam jako kierownik sprzedaży, nie mogłam tak po prostu odciąć się od mojej pracy. Więc co mogłam zmienić w swoim życiu? Mogłam zmienić poziom energii w sobie. Robiłam to dzięki technikom oddechowym. Miałam coraz więcej energii, dzięki czemu mogłam lepiej radzić sobie z pracą bez poddawania się stresowi. Niektóre rzeczy jesteśmy w stanie zmienić w życiu, ale inne muszą pozostać na swoim miejscu. Dlatego możemy pracować jedynie na poziomem energii. Im jest on wyższy, tym łatwiej jest nam radzić sobie z trudami dnia codziennego. Techniki oddechowe to najprostsza metoda, by zmienić coś w naszym życiu. Teraz przygotowuję specjalne kursy dla osób zestresowanych i cierpiących na depresję. Niektórzy chorowali latami, a po wytrwałej pracy z oddechem jogą i medytacją 83% z nich wychodzi z depresji nawet w 6 tygodni. Są to osoby, które ciężko chorowały przez pracę, korzystały z usług psychologów, brały anytdepresanty i nie były w stanie poprawić swojego stanu. To możemy zrobić dla samych siebie dzięki technikom oddechowym razem z jogą i medytacją. Dzięki nim uczymy się, jak radzić sobie z własnym umysłem. Trzeba przede wszystkim nauczyć się zapominać o przeszłości i przestać zamartwiać się o przyszłość. Należy skupić umysł na byciu tu i teraz.

Czy mogłabyś powiedzieć nieco więcej na temat oddechu? Wydaje mi się, że bardzo mocno skupiamy się na naszych ciałach, chcąc by były zdrowe i świetnie wyglądały. Dbamy o dietę, by unikać chorób i czuć się dobrze. A tymczasem bez jedzenia czy wody jesteśmy w stanie wytrzymać nawet kilka dni. Bez oddechu - jedynie kilka minut. Niestety zapominamy o jego ważnej roli w naszym życiu. Możesz powiedzieć nieco więcej o istocie oddechu?

Mamy kilka źródeł energii życiowej, to jest oczywiście pożywienie, woda, sen i wszystko inne, co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi, włączając medytację, a osobnym źródłem energii jest oddech. Możemy przeżyć kilka dni bez jedzenia czy wody. Możemy też przeżyć kilka dni bez snu, ale bez oddechu możemy przeżyć jedynie kilka minut. Zatem pamiętajmy, że oddech jest naszym głównym źródłem energii, a nie przykładamy do niego odpowiedniej uwagi. Ponadto, oddech łączy ciało z umysłem. Za każdym razem, gdy przeżywamy różne emocje, oddech ma różne rytmy i głębokość. Aby radzić sobie z emocjami, musimy nauczyć się radzić sobie z naszym oddechem. Oddech jest też mechanizmem, dzięki któremu pozbywamy się toksyn z ciała. Z oddechem pozbywamy się z ciała ponad dwustu różnych toksyn. Zatem jeśli popracujemy z oddechem i nauczymy się go kontrolować, będziemy w stanie pozbyć się z organizmu dużej ilości toksyn, a dzięki temu zyskać więcej energii.

Pia, co jest obecnie dla Ciebie najważniejsze w życiu?

Ja chcę po prostu być użyteczna dla innych ludzi. Spędziłam ponad 28 lat zajmując się pracą nad pięknem zewnętrznym, więc teraz uznałam, że spędzę resztę życia na pracy z pięknem wewnętrznym. Teraz jest to moja życiowa misja, by sprawiać, że ludzie stają się szczęśliwi i piękni wewnętrznie, spełnieni i kochani.

Pia Maria Sorensen - była top modelka, psychoterapeuta, coach, od 16 lat nauczyciel technik oddechowych, medytacji i jogi w Fundacji Art of Living. Karierę w branży modowej rozpoczęła w wieku 17 lat jako muza Salvadora Dalego i następne 14 lat pracowała w Paryżu, Rzymie, Mediolanie, Nowym Jorku, Londynie oraz Kopenhadze dla najlepszych projektantów i magazynów (Vogue, Harper's Bazaar, Elle, Linea Italiana i inne). Przez kolejne 14 odnosiła sukcesy jako Sales Manager pracując dla duńskich projektantów. Przez ostatnie 16 lat jako nauczyciel w Fundacji Art of Living przeszkoliła tysiące osób z depresją, nowotworami, kobiety i żołnierzy z zespołem stresu pourazowego, jak również prowadziła warsztaty dla VIPów, ludzi biznesu oraz polityków.

Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Ludzie Jogi
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi