AVATAR - Film o Jodze? Aleksandra Gross.
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

AVATAR - Film o Jodze? Aleksandra Gross.

wtorek, 2 marca 2010

Aleksandra Gross

Mam trochę wrażenie jakbym była ostatnią osobą, która ten film widziała. Długo się przed nim broniłam, pomimo, że lubię filmy o tematyce fantastycznej. Niepotrzebnie. Film mnie bardzo zaintrygował. Właściwie to nawet poruszył.

Pomijając różne możliwe wątki i przesłania, których możemy w tym filmie wypatrywać (rozpoczynając od wątku miłości do drugiego człowieka, wątku walki dobra ze złem, pokojowego, moralnego, ekologicznego ....itp), dla mnie był to przede wszystkim film o JODZE.

Bardzo prosto, a jednocześnie niesamowicie, przedstawione jest wielkie duchowe połączenie rdzennych mieszkańców planety Pandora ze wszystkim co istnieje, z przyrodą, zwierzętami, z samą planetą, a przede wszystkim z Bogiem, który w ich świecie był postrzegany jako Bogini Eywa. Wszystko istnieje we wzajemnym powiązaniu i ma znaczenie dla siebie nawzajem. Wszystko ma swój duchowy cel.

Najbardziej jasnym, fizycznym przedstawieniem Jedności ze Wszystkim jest możliwość wzajemnego podłączania się poprzez zakończenia nerwowe, posiadane przez wszystkie żywe istoty. Dzięki tym podłączeniom, mieszkańcy osiągają dodatkowy, szczególny i głęboki wgląd w siebie, i Boginię, Eywę (poprzez podłączenie do Drzewa Dusz).

Być może powiecie.... eee tam ... fantastyka, która nie ma nic do czynienia z naszą rzeczywistością. Ludzie nie są niestety wyposażeni w te fizyczne, namacalne zakończenia nerwowe, które mogłyby być łatwą drogą do połączenia z Bogiem. Prawda. Ale tu naszym narzędziem zamiennym jest JOGA właśnie.

Ciekawa jest też symbolika zakończenia filmu, kiedy to dusza głównego bohatera, opuszcza niedoskonałe ciało człowieka i wciela się na stałe w Oświecone (niebieskie, z pięknymi, rozświetlonymi "żyłkami") ciało Avatara, przy wspólnej medytacji plemienia i za pomocą Bogini Eywy.

Jednak najpiękniejsze i najbardziej trafne sfomułowanie użyte w filmie, które jest dla mnie podsumowaniem całości, to oczywiście: "Widzę Cię"

Film ten jest dla mnie jasnym przedstawieniem tego czego szukamy w jodze, poczucia tej Jedności, w której prawdziwie WIDZIMY.


Aleksandra Gross
Nauczycielka jogi www.joga.malbork.pl
Astrolog www.spicastar.pl
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Styl Życia
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi