Jedyną trwałą jest zmienna - czyli Kuchnia według Pięciu Przemian
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Jedyną trwałą jest zmienna - czyli Kuchnia według Pięciu Przemian

poniedziałek, 11 sierpnia 2008

Ewa Dobek

Kuchnia Pięciu Przemian jest częścią chińskiej medycyny, której korzenie sięgają III wieku p.n.e. Chińskich lekarzy cechowała niezwykła zdolność szczegółowej obserwacji przyrody. Po prostu przyjęli, że jej funkcjonowanie to najprostsza wskazówka do osiągnięcia harmonii. Kilkusetletnie zbieranie doświadczeń zaowocowało powstaniem tradycyjnej, chińskiej medycyny, której znaczącą częścią jest terapia żywieniem. Wykorzystanie codziennych posiłków jako medycyny zapobiegawczej nie wymaga szczególnych umiejętności ani większej pracy. Skoro i tak musimy codziennie jeść, dlaczego nie wykorzystać tego z pożytkiem dla zdrowia, samopoczucia i urody?

Cała tajemnica kuchni Pięciu Przemian polega na tym, że w każdej potrawie muszą być wszystkie smaki i to dorzucane w niezmienionej kolejności. Na początku jest to pewna trudność, ale trudność do pokonania. W myśl powiedzenia: "jak traktujesz swoje ciało, tak ono będzie ciebie traktować", ciało szybko zacznie się nam odwdzięczać za tę odrobinę trudu.

Co daje nam gotowanie według Pięciu Przemian?
Po pierwsze - jedzenie jest wyraźnie smaczniejsze.
Właściwie nie da się wytłumaczyć dlaczego. Trzeba po prostu spróbować. Używanie wszystkich smaków daje poczucie, że posiłek jest pełny i harmonijny. A jego smak nabiera tajemniczej głębi.
Po drugie - posiłki są lekkostrawne.
W posiłkach ugotowanych zgodnie z przemianami dostajemy energię na ich strawienie. Trawienie tradycyjnego jedzenia wymaga użycia zapasów energetycznych organizmu. Stąd często ociężałość po posiłkach. Jedzenie ugotowane według Pięciu Przemian strawi się samo, nie zużywając zasobów z magazynu energetycznego organizmu.
Po trzecie - zyskujemy na zdrowiu i urodzie.
Organizm nie zużywa zapasów energetycznych na strawienie posiłków, dzięki czemu stajemy się bardziej witalni. Nabieramy chęci do życia - po kilku tygodniach wzrost poziomu energii jest wyraźnie odczuwalny. Organy wewnętrzne dostają odpowiednie składniki odżywcze i polepsza się jakość skóry, paznokci i włosów.
Po czwarte - wyrównuje się ciężar ciała.
Przestajemy mieć chęć na pogryzanie czegoś między posiłkami. W jedzeniu przygotowanym wg Pięciu Przemian dostarczamy organizmowi wszystkich potrzebnych składników pokarmowych i powoli zanika przymus dojadania (słodyczy na przykład). Jeśli w naszym codziennym pożywieniu brakuje smaku słodkiego (nie ciastek, ale, na przykład, kaszy jaglanej, marchwi, dyni) to organizm pcha nas w kierunku tego smaku, bo chce uzupełnić braki. Niestety, nie potrafi określić dokładnie czego mu brakuje, więc rzucamy się na słodycze. A to nie załatwi zapotrzebowania, ale doda nam objętości w biodrach i zakwasi organizm.
Po piąte - zaczynamy mieć lepszy kontakt z ciałem.
Kiedy odżywiamy się niezdrowo zakładamy ciału knebel. Nawet gdyby chciało nam coś o sobie powiedzieć, nie jest w stanie. Zapchane konserwantami i ulepszaczami może nas już tylko podstymulować bólem brzucha, zaparciem albo grypą. Jedzenie zrównoważone powoli odblokowuje nasz kontakt z ciałem i zaczynamy słyszeć coraz subtelniejsze sygnały z niego płynące. Nie trzeba już czekać na chorobę.

Jeszcze chciałabym dodać, że Kuchnia Pięciu Przemian nie jest kuchnią wegetariańską. Mięso jest źródłem łatwo przyswajalnego białka trzeba je tylko odpowiednio przyrządzić. I jeść w odpowiedniej proporcji do tego, co lżej strawne i zdrowsze, czyli warzyw, zbóż, owoców.

Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Kuchnia
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi