JOGA NA TRAWIE podczas Dnia Ziemi w Warszawie. Relacja z inauguracji projektu.
poniedziałek, 6 października 2008
Pogoda dopisała i na Pola Mokotowskie w Warszawie na obchody Dnia Ziemi wyruszył tłum warszawiaków. Atrakcji było mnóstwo: potrawy regionalne, konkursy, wykłady, wystawy, zajęcia ruchowe i inne. W ogólnym gwarze i hałasie można było znaleźć enklawę spokoju i skupienia - sektor, w którym odbywały się zajęcia jogi. Inauguracja projektu JOGA NA TRAWIE, bezpłatnych zajęć jogi organizowanych przez portal. Przypomnijmy: od 10 maja do 12 lipca w Gdańsku, Łodzi, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Warszawie w soboty o godzinie 10 będą odbywały się bezpłatne zajęcia jogi. Szczegóły na stronie internetowej www.joganatrawie.pl
W zajęciach rozpoczynających się tym razem o godzinie 12 uczestniczyło około 50 osób. To sporo, mając na uwadze ilość innych atrakcji, w których można było uczestniczyć.Zajęcia przeznaczone są zarówno dla osób, które praktykują jogę na co dzień, jak i dla tych, którzy chcą spróbować po raz pierwszy. Tą idee świetnie reprezentowała 88-letnia pani, która dzielnie próbowała wykonywać asany pokazywane przez Wiktora Morgulca (założyciel ogólnopolskiego, internetowego serwisu informacyjnego o jodze www.joga-joga.pl, współzałożyciel AKADEMII ASAN).
Nie zrażała się, kiedy nie mogła wykonać jakiejś pozycji, wykonywała te, które były w zasięgu jej możliwości.
Niektóre pozycje zainteresowały dzieci, które przyszły z ćwiczącymi już rodzicami.
Atmosfera była wspaniała i w pełni oddająca ducha jogi - pełną integrację.
Po zajęciach Wiktor był oblegany przez osoby, które po raz pierwszy zetknęły się z tą formą ruchu.
Takie imprezy są okazją do spotkania się ze znajomymi, z którymi na co dzień nie zawsze mamy czas porozmawiać. I tak stało się tym razem - osoby już ćwiczące odnajdywały znajomych i gromadzili się w grupki żywo rozmawiające o imprezie, którą na wakacje zaplanował portal (Więcej szczegółów na stronie www.jogafestiwal.pl).
Inne miejsce, które wzbudzało żywe zainteresowanie warszawiaków, to było stoisko organizacji Ratuj Tybet obwieszone flagami tybetańskimi. Można było przy nim "odczarować" swoją chińską koszulkę wybierając spośród dużej ilości szablonów z hasłami pro-tybetańskimi i anty-olimpijskimi wzór i kolor, który był nanoszony na materiał.
Jeśli ktoś nie miał koszulki, mógł kupić torbę z materiału, na którą nanoszono wzór.
Ciekawy widok stanowiły osoby, które tachały ze sobą różne sprzęty AGD, które organizatorzy w sposób bezpieczny utylizowali.
Za zużyty sprzęt można było dostać sadzonki, co było bardzo atrakcyjną propozycją wymiany.
Najbardziej wytrwali czekali na koncerty, które zaczynały się o godzinie 18 i projekcje filmu "Niewygodna prawda" traktującym o zagrożeniu ekologicznym.
Zapoczątkowana na Polach Mokotowskich Joga na trawie będzie kontynuowana od 10 maja w Warszawie na Kępie Potockiej.
