Nasz ekspert, Kataryna Pilorz odpowiada: ZABURZENIA HORMONALNE A PRAKTYKA JOGI.
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Nasz ekspert, Kataryna Pilorz odpowiada: ZABURZENIA HORMONALNE A PRAKTYKA JOGI.

wtorek, 27 maja 2008

Katarzyna Pilorz

Poniżej zamieszczamy odpowiedzi Katarzyny Pilorz na pytania dotyczące zaburzeń hormonalnych.

1. Dzień dobry. Czy są asany, które poprawiają pracę nadnerczy i gruczołów płciowych? Mam zachwianą proporcję między dwoma hormonami nadnerczy, nieregularne miesiączki, większe niż przeciętna kobieta owłosienie. Lekarz uważa, że może to być zespół policystycznych jajników, ale tylko "może" i nie powinnam się przejmować... Czy któreś asany mogą poprawić pracę w/w gruczołów? Będę wdzięczna za informacje, jogę praktykuję dopiero od 6 tygodni, ale mam zapał.

Witam, zaburzenia, o których Pani pisze istotnie mogą wskazywać na występowanie PCO. W Pani wypadku wątpliwości rozwieje obraz USG jajników. Niemniej akurat w wypadku PCO nawet, jeśli zostanie Pani zaliczona do tej grupy - nie musi oznaczać to nic groźnego. Jak już pisałam w odpowiedzi nr 4 na pytania o zaburzenia hormonalne grupa osób z zespołem policystycznych jajników jest bardzo różnorodna - od osób, które gdyby nie USG i pomiar hormonów nigdy nie podejrzewały się o to schorzenie, po osoby z poważnymi zaburzeniami metabolicznymi (z opisu wynika, że do tej drugiej grupy Pani nie należy).
Praktyka asan w Pani wypadku może mieć działanie wspomagające leczenie, o ile takie zaleci Pani ginekolog. Stosując zestawy asan można wiele uzyskać, jeśli chodzi o samo zaburzenie miesiączkowania. Niemniej efekt będzie zależny od tego na ile głęboki jest problem. Ponieważ joga nie działa precyzyjnie na konkretne gruczoły dokrewne - tak jak leki. Proszę sobie wyobrazić, że nadnercza, które mają 3-6 mm grubości, dzielą się na dwie struktury produkujące różne grupy hormonów: korę i trzon. Hormony związane z systemem płciowym (testosteron i DHEA) są produkowane przez część sitkowatą kory nadnerczy. I jak tu zadziałać precyzyjnie na tę właśnie podstrukturę tak małego organu robiąc skłon, a może skręt?
Na jogę należy patrzeć jak na terapię holistyczną - przywracającą równowagę całemu organizmowi. W konkretnych wypadkach wybieramy region ciała, którym zajmujemy się dokładniej - w wypadku zaburzeń miesiączkowania jest to dół brzucha i miednica. Proponuję zestaw asan Lois Steinberg opracowany dla osoby początkującej z podwyższonym poziomem testosteronu i DHEA oraz zdiagnozowanym PCO. Regularna praktyka tej sekwencji przyniosła poprawę przy bolesnych i zbyt obfitych miesiączkach oraz zredukowała napięcie przedmiesiączkowe u osoby prowadzonej przez Lois.

1. Supta Baddha Konasana
2. Supta Parsva Padangushtasana z noga zgiętą, opartą stopa na ścianie
3. Utthita Parsva Hasta Padangushtasana z noga zgiętą, oprata stopą na Halasana Box
4. Ardha Chandrasana przy treserze, dłoń na kostce
5. Ardha Uttanasana, na linie z Halasana Box
6. Adho Mukha Svanasana na linie, z czołem opartym
7. Dwi Pada Viparita Upavishtha Konasana (na krześle, albo Viparita Dandasana Banch)
8. Dwi Pada Viparita Baddha Konasana (na krześle, albo Viparita Dandasana Banch)
9. Setubandha - Upavishtha Konasana (na ławeczce)
10. Setubandha - Baddha Konasana (na ławeczce)
11. Parsva Sarvangasana (na ławeczce)
12. Savasana 2. Pani Kasiu, czy mogłaby mi pani powiedzieć, które z asan mogą mi pomóc w odzyskaniu równowagi hormonalnej po operacji usunięcia jajnika? Które asany wpływają pozytywnie na macicę? (chodzi o pozbycie się mięśniaków).

Witam,
Pyta Pani o dwie sprawy.
Jeśli chodzi o pierwsze pytanie - mam mało danych, żeby udzielić precyzyjnej odpowiedzi. Generalnie równowagę hormonalną przywraca się przez regularną praktykę pozycji odwróconych. Najlepiej codziennie, oprócz dni, w których występuje miesiączka. Na wyciszenie sytemu hormonalnego dobrze wpływają też pasywne wygięcia w tył (podparte wersje Viparita Dandasany oraz Setubandha Sarvangasany) oraz skłony z podpartą wyżej głową. Zastosowanie pozycji stojących oraz dobranie odpowiedniego wariantu zależy od konstytucji osoby praktykującej oraz jej zaawansowania w praktyce. Wskazany jest tu kontakt z doświadczonym nauczycielem. Po operacji nie jest wskazane wykonywanie pozycji ściskających brzuch, a więc intensywnych skrętów oraz pozycji napinających mięśnie brzucha. W zamian polecam pozycje relaksujące tę okolicę, czyli wszystkie dostępne relaksowe pozycje leżące: Supta Baddha Konasana, Supta Virasana i ich modyfikacje.
Niestety nie słyszałam o badaniach, które dowodziłyby skuteczności praktyki asan w pozbywaniu się mięśniaków macicy. Spotkałam się natomiast z sekwencjami asan, które pomagają w pozbyciu się objawów związanych z występowaniem mięśniaków, takich jak przedłużające się i obfite krwawienia miesięczne oraz krwawienia występujące pomiędzy miesiączkami. Jednak w wielu wypadkach występowanie mięśniaków macicy nie daje żadnych objawów. Ponieważ nie wiem, do której kategorii Pani należy proponuje wykonywanie sekwencji, która intensywnie otwiera pas miednicy, zwłaszcza okolice wewnętrznych i przednich pachwin. To otwarcie pozwala utrzymywać organy w dole brzucha w fizjologicznie korzystnym ułożeniu oraz całą tę okolicę miękką i rozluźnioną.
Poniższa sekwencja znajduje też zastosowanie w wypadku endometriozy oraz cyst na jajnikach:
1. Ardha Chandrasana przy treslerze, dłoń na kostce
2. Virabhadrasana II przy treslerze, stopa z tyłu dociśnięta do kostki, stopa z przodu na ćwierćwałku
3. Utthita Parśva Hasta Padangushtasana
4. Supta Parśva Padangushtasana z obciążeniem uda nogi w dole, pasek na podbiciach palców nogi w górze
5. Paripurna Navasana nogi na krześle, plecy podparte na wałku, głowa o ścianę
6. Upavistha Konasana przy treslerze
7. Baddha Konasana przy treslerze
8. Adho Mukha Svanasana, ze stopami wyżej
9. Uttanasana, z dłońmi na kostkach pionowo, pasek wokół górnej kości krzyżowej i stóp
10. Urdhva Dhanurasana ze stopami znacznie wyżej
11. Dvi Pada Viparita Dandasana, stopy przynajmniej na Viparita Karani Box
12. Salamba Sirshasana (liny), nogi w Baddha Konasanie
13. Niralamba Sarvangasana głowa do ściany, stopy oparte na ścianie
14. Ardha Halasana z nogami na krześle, stopy aktywne
15. Setubandha Sarvangasana/Viparita Karani
16. Savasana 3. Od 8 miesięcy nie miesiączkuję, miewam takie przerwy od kilku lat mam zablokowana czakrę, która jest za to odpowiedzialna proszę powiedzieć, które pozycje jogi sprzyjają jej odblokowaniu?

Oto uniwersalny zestaw na przedłużające się cykle:
1. Urdhva Hastasana
2. Uttanasana z opartą głową na kostce
3. Utthita Trikonasana
4. Utthita Parśvakkonasana
5. Ardha Chandrasana
6. Prasarita Padottanasana
7. Adhomukha Svanasana z opartym czołem
8. Adhomukha Svanasana z opartym czołem i piętami wyżej
9. Salamba Sirszasana
10. Salamba Sarvangasana na krześle
11. Halasana z nogami na krześle
12. Viparita Dandasana na krześle z opartą głową i nogami na wysokości bioder
13. Ushtrasana z podparciem całego ciała
14. Skręt w Virasanie
15. Upavisztakonasana
16. Baddhakonasana z podpartymi kolanami
17. Supta Baddhakonasana
18. Adomukha Virasana z tułowiem opartym na bolsterze 19. Supta Virasana
20. Janu Sirszasana z wklęsłymi plecami
21. Paścimottanasana z opartym czołem
22. Janu Sirszasana z opartym czołem
23. Paripurna Navasana
24. Supta Padangusztasana I
25. Supta Padangusztasana do boku
26. Setubandha Sarvangasana na bolsterze lub ławeczce
27. Viparita Karani
28. Savasana
W wypadku jeśli nie ma Pani czasu na regularną praktykę całego zestawu polecam codzienne (za wyjątkiem miesiączki) stosowanie pozycji odwróconych. Działają one na przysadkę mózgową, która zawiaduje całym systemem hormonalnym, w tym gruczołami produkującymi żeńskie hormony płciowe.
Niemniej jednak zachęcam Panią do ustalenia na drodze diagnozy medycznej, gdzie dokładnie tkwi przyczyna schorzenia. Problem może wymagać specjalnego leczenia, którego w żaden sposób nie można zastąpić jedynie praktyką asan i pranayam. W takim wypadku ćwiczenia są jak najbardziej wskazane - tyle, że ich działanie jest wspomagające i uzupełniające główną terapię. 4. Czy pozycjami jogi można stymulować poziom wydzielania hormonów? Czy jest to metoda skuteczna, czy tez poleciłaby Pani raczej inną metodę leczenia (masaż, akupunktura)? Chodzi o zbyt niski poziom wydzielania hormonów.

Tutaj są dwie zasadnicze kwestie. Pozycje jogi w istotny sposób stymulują układ wydzielania wewnętrznego, niemniej jednak nie zawsze ta stymulacja jest wystarczająca do tego by zadziałać leczniczo. Dysfunkcje systemu hormonalnego mają przeróżne podłoże. Jeżeli przyczyna tkwi wśród czynników, na które praktyka jogi ma wpływ - wystarczy włączyć do codziennej rutyny sekwencję asan (najlepiej regularną praktykę Sirszasany i Sarvangasany), aby przywrócić prawidłowe funkcjonowanie. Nie zawsze jest to jednak skuteczne, ponieważ przyczyna leży głębiej niż sięgają środki, jakimi dysponuje joga. Nie oznacza to jednak, że należy zarzucić praktykę. Wprost przeciwnie - może ona mieć działanie doskonale wspomagające i uzupełniające inne zabiegi terapeutyczne.
Sekwencję pobudzającą wydzielanie hormonów buduje się przeplatając w odpowiedni sposób skłony i siady z wygięciami do tyłu. Przy wygięciach najsilniej oddziałuje się na przysadkę mózgową, tarczycę i nadnercza, a w skłonach na narządy rozrodcze. Poza tym istotna rolę odgrywają tu skręty pobudzające pracę przewodu pokarmowego a w szczególności - wątroby. Jej prawidłowe funkcjonowanie jest kluczowe dla produkcji krwi (między innymi zaopatrzenie w krew macicy). Pozycje z lotosem, bądź półlotosem doskonale masują okolicę podbrzusza i wykorzystują naturalny magnetyzm stopy w oddziaływaniu na brzuch. Zapomnieć nie można o najważniejszym - czyli o pozycjach odwróconych, od których taką sekwencję najlepiej zacząć. Kończy się ją wygięciem w tył.
Ze swej strony namawiam do zadbania o najprostsze zasady higieny życia codziennego: regularne i zbalansowane posiłki (system hormonalny jest bardzo wrażliwy na wszelkie niedobory w diecie), stałe i możliwie wczesne pory kładzenia się spać, odpowiednią ilość snu (co pozwoli na efektywną regenerację), w miarę uregulowany tryb życia i unikanie stresujących sytuacji. Stres i przemęczenie to kolejne obok błędów dietetycznych czynniki w istotny sposób rzutujące na żeński system hormonalny.
Jeśli te zabiegi nie odniosą rezultatu - radziłabym wspomóc funkcjonowanie organizmu terapią ziołową lub inną terapią przywracającą równowagę całemu organizmowi. Po szczegółową strategię leczenia zwróciłabym się do zaufanego lekarza zajmującego się również metodami naturalnymi czy niekonwencjonalnymi, które pozwolą - podobnie jak joga - spojrzeć na problem holistycznie.
Życzę powodzenia! 5. Czy joga może mieć wpływ na długość cyklu, np. go regulować? Mam zbyt krótkie cykle, a żadne leki tego nie zwalczają. Czy powinnam spróbować jogi? Dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam.

Przypadek Pani wskazuje na pewnego rodzaju nierównowagę hormonalną. Dysfunkcje systemu hormonalnego mają przeróżne podłoże. Jeżeli przyczyna tkwi wśród czynników, na które praktyka jogi ma wpływ - wystarczy włączyć do codziennej rutyny sekwencję asan (najlepiej regularną praktykę Sirszasany i Sarvangasany), aby przywrócić prawidłowe funkcjonowanie. Nie zawsze jest to jednak skuteczne, ponieważ przyczyna leży głębiej niż sięgają środki, jakimi dysponuje joga. Nie oznacza to jednak, że należy rezygnować z praktyki. Wprost przeciwnie - może ona mieć działanie doskonale wspomagające i uzupełniające inne zabiegi terapeutyczne. Pozycje jogi w istotny sposób stymulują układ wydzielania wewnętrznego, niemniej jednak nie zawsze ta stymulacja jest wystarczająca do tego by zadziałać leczniczo.
Sekwencję pobudzającą wydzielanie hormonów buduje się przeplatając w odpowiedni sposób skłony i siady z wygięciami do tyłu. Przy wygięciach najsilniej oddziałuje się na przysadkę mózgową, tarczycę i nadnercza, a w skłonach na narządy rozrodcze. Poza tym istotna rolę odgrywają tu skręty pobudzające pracę przewodu pokarmowego a w szczególności - wątroby. Jej prawidłowe funkcjonowanie jest kluczowe dla produkcji krwi (między innymi zaopatrzenie w krew macicy). Pozycje z lotosem, bądź półlotosem doskonale masują okolicę podbrzusza i wykorzystują naturalny magnetyzm stopy w oddziaływaniu na brzuch. Zapomnieć nie można o najważniejszym - czyli o pozycjach odwróconych, od których taką sekwencję najlepiej zacząć. Kończy się ją wygięciem w tył.
Życzę powodzenia i również pozdrawiam! 6. Proszę o radę, mam problem z cyklem menstruacyjnym, który obecnie wywoływany jest przez łykanie progesteronu oraz moje wyniki hormonalne wskazujące na zespół torbielowatości jajników. Obecnie praktykuję jogę 4 razy w tygodniu od grudnia 2005r. Czy są pozycje, które mogłyby usprawnić gospodarkę hormonalną i pracę jajników. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, ksiązki, w których znajdę takie informację. Z góry dziękuję Pani Katarzyno i pozdrawiam.

Witam serdecznie,
Akurat zespół policystycznych jajników (PCO) albo - jak Pani to określiła - zespół torbielowatości jajników jest znanym mi schorzeniem. Niestety jest to kategoria bardzo szeroka, do której ginekolodzy kwalifikują przypadki bardzo różniące się od siebie i czasami o zupełnie różnej genezie. Podzieliłabym przypadki PCO na dwie podkategorie: osoby, które oprócz objawów zaburzeń menstruacyjnych mają też insulinooporność i u których prawdopodobnie właśnie insulinooporność jest przyczyną całego schorzenia. Druga grupa, to panie, u których występują tylko zmiany hormonalne i zaburzenia miesiączkowania. Przyczyna tego zespołu w drugim przypadku jest dużo mniej jasna.
Cieszę się, że rozpoczęła Pani regularną praktykę, bo niezależnie od tego, do której grupy można Panią zaliczyć, będzie ona mieć pozytywny wpływ na Pani stan zdrowia. Wydaje mi się jednak, że większą korzyść tzn. znaczną poprawę mogą odczuć Panie należące do pierwszej grupy. U tych osób tkanki w nieprawidłowy sposób reagują na "sygnał insulinowy", ta niewłaściwa interpretacja skutkuje wzmożonym apetytem i stopniowym przybieraniem na wadze. Również jajniki zmieniają się coraz bardziej pod wpływem utrzymującego się stanu niewłaściwej reakcji ciała na insulinę. W tym przypadku należałoby postępować podobnie jak w profilaktyce cukrzycy, gdzie każda porcja ruchu i zwiększenie procentowego udziału masy mięśniowej w stosunku do reszty tkanek poprawia "interpretację sygnału insulinowego". A więc joga jako aktywność fizyczna jest tu szczególnie wskazana. Dodatkowo działanie asan na organy wewnętrzne usprawnia ich funkcjonowanie: trawienie (skręty), wchłanianie pokarmów (wygięcia do tyłu), produkcję hormonów (skłony, wygięcia, odwrócone). Być może nawet z czasem praktykując regularnie oraz - co niezwykle istotne - stosując odpowiednią dietę ubogą w cukry proste a bogatą w błonnik i białko oraz stosując się do zaleceń lekarza prowadzącego, można by zminimalizować ów proces negatywnego wpływu insulinooporności na jajniki.
Natomiast u osób, u których podłoże zmian hormonalnych nie jest znane praktyka asan może mieć działanie wspomagające główną strategię postępowania medycznego, zmierzającego do uzupełniania niedoborów progesteronu w organizmie. Szczególnie zalecana w tym przypadku byłaby regularna (za wyjątkiem menstruacji) praktyka pozycji odwróconych, które mają wpływ na przysadkę mózgową bezpośrednio zawiadującą pracą jajników. Proszę też zerknąć do odpowiedzi na pytanie 1, w którym znajduje się zestaw asan na przedłużające się cykle. 7. Witam, proszę bardzo o podpowiedź, jaki zestaw asan byłby pomocny w moim przypadku: mam 32 lata, od zawsze problemy z miesiączkowaniem, cykle do 365 dni lub dłuższe, bez wsparcia farmakologicznego nie mam praktycznie owulacji, wynikiem tego nie najlepszy stan endometrium, oczywiście problemy z zajściem w ciążę (na szczęście dzięki lekarzom udało mi się urodzić dziecko :) Jeżeli nie poprawię funkcjonowania mojego organizmu mam wg lekarzy duże szanse na nowotwory narządów rodnych. Czy praktyka jogi może ustabilizować/wyleczyć moje zaburzenia? Jakie asany może mi Pani polecić?

Gratuluję Pani urodzenia dziecka mimo problemów z owulacją. To naprawdę duży sukces - nie tylko lekarzy, ale przede wszystkim Pani. Podobnie jest z ryzykiem wystąpienia nowotworów narządów rodnych. Dane statystyczne, do których odwołują się lekarze mówią, że ryzyko wystąpienia nowotworu rośnie w grupie osób nieregularnie miesiączkujących. Nie oznacza to w żadnym wypadku wyroku. Tak samo jak nie jest wyrokiem dla płodności brak regularnej owulacji. Piszę o tym, bo jestem głęboko przekonana o sile naszego nastawienia. Obowiązkiem lekarzy jest uprzedzić Panią o wynikach badań naukowych i należy wziąć je pod uwagę i zastosować się do zalecanego przez lekarzy postępowania. Jednak nie należy z tego powodu widzieć się w najbardziej zagrożonej grupie.
To, co można zrobić (oprócz stosowania się do zaleceń lekarza), żeby znaleźć się w grupie z mniejszym ryzykiem to zminimalizować pozostałe czynniki, o których już wiemy, że to ryzyko podnoszą. Należą do nich: stosowanie używek, niehigieniczny tryb życia (nieregularne posiłki i pory kładzenia się spać), niewłaściwa dieta, brak ruchu i stres. Regularna praktyka asan i pranajam pomaga zminimalizować dwa ostatnie czynniki - praktyka asan zapewnia niezbędna dawkę ruchu oraz pomaga w zminimalizowania skutków przedłużającego się stresu. Ponadto z czasem podnosi się wrażliwość ciała na wszelkie niekorzystne wpływy i spontanicznie zaczynamy unikać ciężkostrawnych posiłków, zmniejsza się ochota na ulubione używki.
Dodatkowo, aby wspomóc gospodarkę hormonalną, co przy braku miesiączek oznacza niedobory progestagenów (które powodują wzrost endometrium i jego złuszczenie), można zastosować asany i zestawy asan działające terapeutycznie. Odeśle Panią do odpowiedzi na pytania dotyczące zaburzeń hormonalnych (odp. 1 zawiera zestaw asan) po więcej szczegółów na ten temat.
Proszę zatem stosować zalecaną przez Pani lekarza terapię i szukać sposobów na obniżenie wszelkich pozostałych czynników ryzyka - czyli czynników obniżających siły obronne organizmu - włączając w to nastawienie psychiczne:)

Życzę wytrwałości w praktyce i powodzenia w leczeniu! 8. Dzień dobry. Słyszałam, że w przypadku endometriozy oprócz leczenia tradycyjnego pomaga joga. Czy mogłaby mi Pani polecić jakieś ćwiczenia lub literaturę na ten temat. Dodam, że nigdy nie ćwiczyłam jogi. Mieszkam w małej miejscowości i dostęp do dobrego nauczyciela mam dość utrudniony.

Witam serdecznie,
Świetnie to Pani ujęła - joga jak najbardziej pomaga w wypadku endometriozy. Nie należy natomiast zastępować nią leczenia zalecanego przez lekarzy. Polecam Pani gorąco praktykę zestawu z poprzedniego pytania. Jest jednak jedno istotne zalecenie - wskazana jest tu opieka doświadczonego nauczyciela jogi - najlepiej metody Iyengara. Rozumiem doskonale kłopot z dotarciem do takiej osoby. Taki kontakt początkowo powinien być regularny - raz w tygodniu, z czasem może stać się sporadyczny.
Dlaczego tak nalegam, na superwizję nauczyciela? Po pierwsze dla bezpieczeństwa - wiele z tych asan wykonywane nieprawidłowo mogą zwyczajnie wyrządzić szkody - niekoniecznie poważne. Jako osoby początkujące nie zdajemy sobie sprawy z tego ile błędów możemy popełnić wykonując z pozoru proste ćwiczenia. Drugi powód to skuteczność ćwiczeń. Kiedy chcemy, żeby asany działały w pożądany dla nas sposób na organy wewnętrzne - ogromną rolę zaczynają odgrywać szczegóły ustawienia ciała. A więc wtedy nie wystarczy już tylko wykonywać asany w sposób bezpieczny, trzeba wiedzieć jak sterować ciałem, żeby uzyskać maksimum efektów fizjologicznych. To będzie umiał osiągnąć doświadczony nauczyciel. Niestety literatura jego interwencji nie zastąpi.
Zachęcam Panią do znalezienia dyplomowanego nauczyciela jogi Iyengara w swojej okolicy. Najlepiej od stopnia Junior I. Listę takich osób znajdzie Pani pod adresem: joga.joga.pl. Dobrym rozwiązaniem jest też skorzystanie z wyjazdów z jogą organizowanych przez takich nauczycieli. Katarzyna Pilorz
dyplomowany nauczyciel jogi metody Iyengara stopnia Senior Intermediate I od 2009 r,
posiadająca Certyfikat uprawniający do posługiwania się nazwiskiem Iyengara od 2009 r,
członek Komitetu Technicznego Polskiego Stowarzyszenia Jogi Iyengara odpowiedzialnego za system kształcenia nauczycieli w Polsce od 2006,
prezes Polskiego Stowarzyszenia Jogi Iyengara od 2008,
trzykrotnie do tej pory odbyła staż w Ramamani Iyengar Yoga Institute w Punie (Indie): 2006, 2008, 2010,
nieustannie dokształca się w kraju oraz za granicą,
autorka licznych publikacji internetowych na temat jogi.

Studio Jogi Katarzyny Pilorz, Kraków: http://www.studiojogi.pl/

Blog Katarzyny Pilorz: http://www.studiojogi.pl/blog/
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Zdrowie
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi